nowe lepsze pitu pitu
[sprzedam] TECHNOW.PL nowe technologie PR4 ! 600 miesięcznie
BĘBEN, głowice OKI nowe...CENOWY SZOK,zapraszam i POLECAM !!
JVC KW-AVX720 2DIN, GWARANCJA 24m NOWE !!!
Nowe zasady wymiany, a Powrót Lisza - interpretacja
Nowe p?yty PLUM i LET THE BOY DECIDE
BUTY NIKE CHEYENNE 42,5 NOWE SPRZEDAM
Sprzedam nowe Gi Gold: białe "REBEL"
Nowy miesiac - nowe lepsze ceny
Nowe artykuły do pobrania na stronie Hakin9
Tanit diary
- Słyszałeś, że Namiestnik to prawie dnia nie ogląda już? Mówiłam Ci, że tak będzie, od kiedy z tymi drowami się zadaje... - przekupka poprawiła kosz i zerknęła na towarzyszkę spod zmarszczonych brwi.
- No, od kiedy miasto stoi, to tylko w Twym swoim ratuszu siedzi i siedzi... kret jaki.
Niewielu z nas pamiętało już stolicę, dawne Aulos - miasto na wodzie. Silwood przetrwało zaś tylko w pamięci tych, którzy naprawdę je pokochali. Dzielnych wojowników o serdecznych twarzach, pięknych tancerek z Kociej Maski, a także dawnych strażników. Nowe miasto miało jednak przerosnąć wszelkie oczekiwania i dużej mierze - dopięło swego.
Przez długi czas wszyscy słuchaliśmy caliszyckiego, waterdhaviańskiego, tethyrskiego i amnijskiego calantu. Niosła się ona z ust solidnych robotników, którym zapamiętale pomagali ci, którzy potrafili, choć - jak powiadają, tylko jeden spośród bohaterów i weteranów zjawił się, by nosić cegły. Brodę miał iście nastroszoną, gdy mu kto mówił, że praca to ciężka, bo on sam z prostymi ludźmi pracował.
A teraz - teraz miasto w końcu stanęło, czerwone, gładkie dachówki lśniły w słońcu. Po nowym bruku z terkotem przejeżdżały wozy pełne dobytku, a ulice pospiesznie wypełniły się głosami, tą osobliwą muzyką pokrzykiwań, rozmów i śpiewów. Obóz został zwinięty całkowicie, a kupcy przenieśli się w końcu na kwatery. Mury gwarantowały bezpieczeństwo, a zdyscyplinowany Garnizon pod dowództwem Coltaine Silvershielda wprowadził spokój. Niekoniecznie subtelnymi sposobami, więzienia niedługo pozostały puste.
Choć Eiverhow ciągle pozostaje ekonomiczną potęgą, Aulos rozwija się na tyle dobrze, na ile może robić to nadziemne miasto. Jednak i ono musi mieć swoją bolączkę - z uporem kąsane jest przez przeróżne tajemne siły, których działalność objawia się nocą. Niektórzy boją się wychodzić po zmierzchu, całkowicie zresztą słusznie. Kilka ciał wyłowionych z doków wzbudza jednak czujność tak straży, jak i kościołów Mystry oraz Lathandera. W domach pojawiają się opowieści o ubranych na czarno, zamaskowanych porywaczach, łowcach niewolników, mordercach i kultystach. Większość z nich jest przesadzona. Wszakże w nocy wszystkie koty są czarne.
Te aerisjańskie są przy okazji uzbrojone w sztylety.
Autorka tekstu: Devvra
