ďťż
Tanit diary 19.06.2010 Konkurs KO Mc CONTEST B2B - Klub Otwarty 18.06.2010 Konkurs KO DJ CONTEST 2 - Klub Otwarty Shimon (Ram Records / AudioPorn / UK ) Inferno Club /KONKURS Lista startowa Konkursu Głównego VII Edycji Pucharu Typerów. Jesienno - zimowy konkurs literacko - strzelecki @Airguns.pl Konkurs, do wygrania 4 bilety na Hip-Hop Festiwal 2007 Konkurs DNB.PL - Producenci do boju! UWAGA KONKURS- Kabaret Skeczów Męczących Wiosenny konkurs Airguns.pl Sierpniowy Konkurs Modelarski 2010 |
Tanit diaryNo to daje tutka. Niestety przegrałem z terminem i muszę dać nieskończony tutorial (bez zdjęć). Proszę o konstruktywne uwagi. Wszystko będe uzupełniał w miarę możliwości. Poza tym praca nie wygląda trochę jak tutorial, ale mniejsza o to . Tak więc:1.Korpus I. Korpus a)papierowy/kartonowy – Jest to najprostszy rodzaj korpusu. Wykonujemy go właściwie tylko z papieru (ew. tekturki) i szkła wodnego. Możemy sobie pomóc stosując gotową tekturową rurkę. 1. Kartkę papieru (A4 lub A3 (możemy wziąć też większą i wyciąć odpowiedni arkusz, ale po co się męczyć )) smarujemy szkłem wodnym i nawijamy na rurkę o wybranej średnicy (na mniejsze rakietki polecam 2-2,5cm). 2. Czynność powtarzamy tyle razy, aż grubość korpusu będzie nam odpowiadać. 3. Rurkę zostawiamy na 3-5 godzin do wyschnięcia, po czym zdejmujemy i odkładam w jakieś ciepłe miejsce na noc. 4. Rano mamy już suchą twardą rurkę która znakomicie posłuży nam za korpus . Jeśli stosujemy gotową kartonową rurkę, to kartki nawijamy na nią (chyba że ścianki są dostatecznie grubę. Korpus ten możemy wykończyć na dwa sposoby: zastosować tradycyjną dyszę i zatyczkę z np. gipsu, korka czy cementu lub też zrobić tzw. dyszę Siemianowicza (tylko w przypadku korpusu papierowego!) . Jeśli korpus będzie się przepalał, można najpierw, do papieru przykleić folie aluminiową. Zapobiegnie to niemiłym niespodziankom jak przepalenie się korpusu podczas startu (choć zazwyczaj szkło wodne to dostateczna ochrona). b)PCV, PP, PE – Stosunkowo prosty do zrobienia korpus, który (jeśli wszystko dobrze zrobimy) wytrzyma nawet 4-7 lotów . Budowa nie jest zbyt skomplikowana. Po prostu przycinamy odpowiednią rurkę na wybraną długość i robimy zatyczkę (polecam do tych korpusów zatyczki z bentonitu) 2. Dysza – Jest to nieodzowny element każdej rakiety. To między innymi dzięki niej odrywa się w ogóle od ziemi. Dyszę robić można na wiele sposobów, jednak wiele jest nieosiągalnych dla zwykłych modelarzy ze względu na brak narzędzi takich jak tokarka etc. Jedne z prostszych i lepszych pomysłów to: a) dysza gipsowa – Tu proponuje użyć formy o mniej więcej takim kształcie. 1. Gips mieszamy z wodą (aby był w miarę rzadki) 2. Dolewamy odrobine szkła wodnego. 3. Pamiętaj że ta mieszanka szybko twardnieje, więc nie zwlekając wlej ją do formy. b) dysza cementowa – Postępujemy tak jak w przypadku dyszy gipsowej. Taka dysza jest trwalsza od jej gipsowego odpowiednika. c) dysza szamotowa – Szamot jest dość dobrym materiałem zarówno na dysze jak i na zatyczkę. 1. Szamot zmieszaj ze szkłem wodnym 2. Mieszankę wlej do formy. 3. Tak rozrobiona masa, stwardnieje po 24h. d) dysza siemianowicza – Chyba najprostszy i zdawało by się „prymitywny” sposób na dysze. Jednak jej skuteczność jest zadawalająca, tak więc dysze taką śmiało polecić mogę początkującym. Dysza ta to po prostu zwężenie na końcu korpusu (do wykonania tylko w papierowych korpusach). Niżej rysunek schematyczny, oraz jak to wygląda w praktyce . e) dysza drewniana – jest to dość prosty typ dyszy, ale wymaga posiadania tokarki. Wytaczamy po prostu w drewnie odpowiedni kształt i dysza gotowa. Można zrobić ją także wiertarką, ale wymaga to odrobiny wprawy. Najpierw wywiercamy otwór o średnicy około 3mm. Następnie ścinamy krawędzie, formując ostateczny kształt dyszy. Mocowanie tej dyszy jest dość proste. Po prostu przyczepiamy ją do korpusu małymi gwoździkami lub pinezkami. Możliwe jest też wklejenie dyszy lub zamontowanie jej w jakiś inny sposób. f) dysza korkowa – jedna z najprostszych dysz, bardzo łatwa w budowie, choć nie przynosząca bardzo dobrych rezultatów. 1. W korku wiercimy dziurę. 2. Dyszę mocujemy klejem, lub drutem. Możemy użyć także pinezek.. g) dysza bentonitowa – bentonit, jest bardzo popularny a Ameryce jako łatwy sposób na robienie dysz i zatyczek bez użycia wody. Przepis na najlepsze dysze z tego materiału to: 1. Do rurki z jakimś szpikulcem w środku (który będzie otworem w dyszy) wsypujemy zmielony bentonit (dobre zmielenie decyduje o efektywności). 2. Do rurki wkładamy coś do ubijania (musi mieć dziurę w środku, by szpikulec przez nią przechodził) i kilkukrotnie uderzamy młotkiem. 3. Delikatnie zdejmujemy dyszę z „formy”. Można także zrobić nieco gorszą dyszę, jednak trzeba uważać gdyż bentonit lub się rozsypywać . Żeby zrobić na ten prostszy sposób należy po prostu ubić bentonit i przebić jakimś szpikulcem przez środek. Radzę potem posmarować dysze ze wszystkich stron szkłem wodnym by uniknąć niemiłych niespodzianek . 3. Zatyczka – jest to po prostu element zatykający górną część korpusu. Przez wielu część ta jest lekceważona, lecz choć wydaje się prosta, spełnia ważną rolę i musi być wytrzymała. Najefektywniejsze zatyczki dla początkujących to: a) zatyczka gipsowa – postępujemy tak jak w przypadku dyszy gipsowej. Rozrobiony gips ze szkłem wodnym wlewamy do formy po czym mocujemy do korpusu. Gips możemy od razu wlać do korpusu. b) zatyczka cementowa – Postępuj tak jak w przypadku cementowej dyszy. Jedyna różnica to, że możesz wlać cement od razu do korpusu i nie męczyć się potem z wklejaniem. c) zatyczka szamotowa – Szamot rozrób ze szkłem wodnym i wlej do formy lub korpusu. Po 24 godzinach będziesz miał ładną i trwałą zatyczkę . d) zatyczka drewniana – jeden z prostszych typów zatyczek. W przeciwieństwie do drewnianej dyszy nie potrzebujemy tu tokarki ani innych narzędzi, wystarczy nam jedynie papier ścierny i nóż. Kawałek drewna wstępnie obrabiamy nożem, na wymiary nieco większe niż wewnętrzna średnica korpusu. Resztę wykańczamy papierem ściernym, po czym zatyczkę wklejamy w nasz korpus. e) zatyczka korkowa – zatyczka ta właściwie nie wymaga żadnej pracy. Po prostu bierzemy korek i mocujemy do korpusu (sposób mocowania pokazany w opisie korkowej dyszy) f) zatyczka bentonitowa – bentonit wsypujemy do rurki po czym kilkukrotnie mocno uderzamy młotkiem. g) Zatyczka zasiskowa – Jest to coś w rodzaju dyszy siemianowicza, jednak tu zaciskamy do końca. Za tą „zatyczkę” radzę włożyć jednak jeszcze np. korek (lub coś pasującego do średnicy), aby mieć pewność że wszystko będzie oki. 4. Wykończenia – Większość początkujących modelarzy lekceważy ten element, lub wykańcza rakietkę tylko pod względem wizualnym. Jednak stateczniki czy głowica także pełnią swą rolę w rakiecie. a) stateczniki – stabilizują lot rakiety, zapobiegają zbaczaniu z kursu. Wprowadzają ją także w ruch obrotowy. Najprostsze sposoby na wykonanie stateczników to: -stateczniki z tektury. Co prawda stateczniki takie przetrwają tylko jeden lot (chyba że pomyślimy o dobrym mechanizmie hamującym ) ale są na tyle trwałe by ustabilizować naszą rakietkę, a jednocześnie ich zrobienie nie zajmuje więcej niż 5 minut . Tak potrzebne są nam tylko tektura z bloku rysunkowego, nożyczki oraz klej błyskawiczny. 1. Z tektury wycinamy kształt naszych stateczników. 2. Zaginamy końcówki tekturek 3. Sklejamy ze sobą po dwa wycięte kawałki za pomocą kleju. 4. Zagięcia, smarujemy klejem i przyklejamy do korpusu. b) głowica 2.Paliwo I.Karmelek a) opis wykonania – Karmelek jest to jedno z najprostszych paliw rakietowych które pomimo prostoty nie jest wcale słabe. Przy produkcji karmelka należy zachować szczególną ostrożność gdyż samozapłon może doprowadzić do ciężkich poparzeń. Odradzam robienia go w domu, chociaż także jest to możliwe (ale wtedy naprawdę zalecam wzmożoną ostrożność i rozwagę). Do produkcji karmelka lepiej nadaje się kuchenka elektryczna, jednak ja robię go na gazowej i nie zdazają mi się już samozapłony. 1. Przygotuj patelnie (nadaje się także garnek, ale ja preferuje patelnie) oraz drewniane mieszadło (robiłem także metalowym, jednak pomimo wszystko, ze względów bezpieczeństwa nie polecam) oraz saletre z cukrem w proporcjach wagowych 65:35. 2. Patelnie wstaw na minimalny ogień i poczekaj 1-3 minuty aż się rozgrzeje (można nie czekać ale wtedy po prostu będziemy dłużej mieszać) 3. Na patelnie wsyp trochę mieszanki saletry i cukru (nie polecam robić naraz więcej niż 100g mieszanki) i zacznij mieszać 4. Nie przerywaj mieszania ani na chwilę gdyż zwiększasz w ten sposób ryzyko samozapłonu. 5. Po jakimś czasie na dnie patelnie pojawia się coś wyglądem przypomina mokry cukier. Jest to początek procesu karmelizacji. 6. Mieszanka staje się bardziej kleista, mieszanie jest coraz trudniejsze. 7. Mieszanina zaczyna powoli przybierać lekko brązowy kolor. Gdy zacznie przypominać masło orzechowe zdejmij patelnie z ognia i wlej do swojej rakiety. W płynną jeszcze substancję włóż jakiś patyk, długopis lub cokolwiek by zrobić kanał w paliwie (zwiększa to powierzchnia spalania (na obrazku niżej)) b) dodatki-zastosowanie: -aluminium – glin zwiększa moc silnika. Poprawia także ogólną sprawność oraz poprawia efektowność -siarka – minimalnie zwiększa ilość gazów powstałych powodując jednocześnie dość znaczne zmniejszenie prędkości spalania, oraz minimalnie zwiększając wagę paliwa (są różne opinie nt. dodawania siarki do SR ale osobiście uważam że nie daje do dobrych efektów). -węgiel drzewny – dość odczuwalnie zwiększa moc rakiety. -Fe2O3 – tlenek żelaza, czyli podstawowy składnik rdzy. Najlepszy dodatek do paliwa. Zwiększa prędkość spalania i moc silnika. Jest to tzw czerwony karmelek. -Wszystkie składniki należy dodawać w postaci pyłu, już po zdjęciu karmelka z ognia. II. RCandy a) opis wykonania – Jest to dość proste do wykonania paliwo (a jednocześnie bardzo wydaje i efektywne). Jego skład to: -KNO3 – 100g -Sacharoza – 20g -dekstryna – 30g -woda – 50ml Narzędzia potrzebne nam do wykonania tego paliwa to: -precyzyjna waga (proponuje co najmniej dokładność do 0,1 g) -2 szklane, żaroodporne naczynia, wraz z przykrywkami -łyżka -mały garnek -rękawice ochronne -piekarnik Wyrób paliwa rcandy jest stosunkowo niebezpieczny i odradzam jego wyrób w domu. Pod ręką zawsze należy mieć wodę lub gaśnice, na wypadek samozapłonu. Należy pamiętać że paliwa nie można przegrzewać, nie polecam też robienia zbyt dużych porcji paliwa. Przepis daje nam około 150g. Ja polecam zacząć od proporcji: -20g KNO3 -4g Sacharozy -6g dekstryny -10ml wody Otrzymamy w ten sposób około 30g paliwa (a samozapłon nie będzie aż tak groźny. Tak więc gdy spełnimy wszystkie warunki możemy przystąpić do pracy: 1. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy ze sobą, po czym wsypujemy do garnuszka i zalewamy odmierzoną wodą (10ml to mniej więcej jedna stołowa łyżka) 2. Garnek wstaw na minimalny ogień (to bardzo ważne, gdyż zbyt gwałtowne podgrzanie, doprowadzi do samozapłonu) i zacznij mieszać 3. Gdy sacharoza i saletra rozpuszczą się, zdejmij garnek z ognia. 4. Powstałą, przezroczystą ciecz rozlej do płaskiego naczynia (jeśli robisz od razu 150g polecam rozlanie do 2, gdyż wtedy mieszanka szybciej wyschnie) 5. Naczynia wstaw do piekarnika, rozgrzanego do 150 stopni C. 6. Po około 10 minutach zaczynają pojawiać się bąble, pamiętaj aby ich nie niszczyć, gdyż proces potrwa wtedy dłużej, a efekt może się pogorszyć. 7. Dopiero około 30 minuty wyparowuje cała woda. 8. Po około 40 minutach gdy paliwo przyjmie właściwy, beżowy kolor możesz wyjąć naczynia z piekarnika. 9. Po wyjęciu niektórzy zalecają zrobić próbę tekstury paliwa, polegającą na pobraniu odrobiny paliwa, rozgniecieniu go i gdy już wyschnie przełamaniu. Próbka dobrze zrobionego paliwa powinna się złamać. Jeśli zamiast złamania, rozerwie się, jest to znak iż paliwo jest zbyt wilgotne. 10. Gdy cały proces dobiegnie już końca możemy przystąpić do modelowania paliwa. Zdrapujemy je z naczynia, i walcujemy. Pamiętajmy także o zrobieniu kanału w paliwie. 11. Po jakimś czasie paliwo staje się nie plastyczne. Można je jednak modelować przez ponowne podgrzanie. b) Zastosowanie – paliwo rcandy jest bardzo dobre jakościowo. Co prawda wydajność nie jest taka jak paliw żywicznych, jednak zdecydowanie przerasta ono karmelek, i prostsze paliwa. Pamiętajmy że paliwo podobnie jak karmelek, jest dość higroskopijne, więc zalecam przechowywanie w hermetycznych pojemnikach. III. Paliwa żywiczne a) składy, opis wykonania – Jest to bez wątpienie jeden z najlepszych o ile nie najlepszy typ amatorskich paliw rakietowych. Ustępuje ono jedynie paliwom HP opartym na nadchloranie amonu, jednak przewyższa je łatwością wykonania. Najpopularniejsze paliwo żywiczne to KNOSAL. Składa się ono z: -KNO3 61% -Glin 18% -Siarka 3% -Żywica epoksydowa 18% Dość popularne są także paliwa: -KNO3 60% -Skrobia 10% -Magnez (proszek) 12% -Żywica epoksydowa 18% -KNO3 63% -Siarka 10% -Żywica epoksydowa 17% -KNO3 60% -Sacharoza 11% -Żywica epoksydowa 20% -Magnez 9% Dość ważną sprawą jest odpowiednia żywica. Ja polecam żywicy „Epidian 5” z utwardzaczem Z-1 (lub PAC). Koszt takiej żywicy to około 35zł za kg (900g żywicy i 100g utwardzacza). Ważną rzeczą w produkcji paliw żywicznych jest dokładne wysuszenie składników. Tak więc proponuje zmielone na pył składniki (mielimy w młynku kulkowym lub moździerzu) odłożyć w ciepłe i suche miejsce na jeden dzień. 1. Suche i zmielone składniki wsypujemy do jakiegoś naczynia 2. Dodajemy żywicy epoksydowej zmieszanej z utwardzaczem. 3. Mieszamy substancje aż do uzyskania jednolitego koloru. 4. Formujemy kanał w paliwie. b) Zastosowanie – Tak zrobione paliwo możemy używać do niemal wszystkich rakiet. Jedyną wadą jest dość wysoka temperatura spalania, więc korpus także musi być odpowiednio mocniejszy. IV. Inne a) paliwa czarnoprochowe – dość dobrą alternatywą dla osób które nie zajmują się zazwyczaj budową rakiet, a jedynie chcą zrobić od czasu do czasu rakietkę jest paliwo na bazie czarnego prochu, dekstryny oraz spirytusu. 1. Przygotuj składniki mieszaniny: czarny proch, dekstrynę (4% wagi prochu) oraz odrobinę czystego spirytusu. 2. Dokładnie zmieszaj czarny proch z dekstryną (tak by całość miała kolor prochu) 3. Wlej trochę spirytusu i wymieszaj całość dokładnie (spirytusu ma być tyle by całość miała konsystencje b. gęstego błota) 4. Odstaw silnik w ciepłe miejsce i włóż coś w środek, formując w paliwie kanał. 5. Po około 2 dniach możesz wyjąć silnik z formy. (niżej zdjęcie ze spalania takiego silniczka) b) Saletra + cukier – jest to paliwo słabej jakości (choć można z niego zrobić całkiem dobrego karmelka) jednak też da się coś z tym wykombinować. Najważniejsze w robieniu takiego paliwa jest dobre ubicie. Tak więc: 1. Wsypujemy do korpusu przygotowaną mieszankę 2. W środek wkładamy coś, aby uformować kanał 3. Mocno ubijamy paliwo Tak zrobiona rakieta na pewno pozostawi wiele do życzenia, ale lepsze to niż nic . Jednak bez odpowiedniego ubicia mieszanka ta nie zda się na nic (w formie zwykłego proszku) . W podobny sposób możemy zrobić rakietkę z innych mieszanin pirotechnicznych, jak np. czarny proch. c) Inne – Gdy dojdziemy do wprawy w budowie rakiet, możemy zająć się także innymi paliwami takimi jak: -chloran potasu + sacharoza 50:50 – Produkowcja tego paliwa jest identyczna jak w przypadku KNO3+sacharoza. Po prostu mieszamy składniki i mocno ubiajmy w korpusie - 3. Inne 1. Mocowanie dyszy i zatyczek a)klej – najlepiej nadaje się do tego spoiwa plastycznego np. poxipol. Nakładamy cienką warstwę na boki dyszy lub zatyczki i wciskamy w korpus (dysza i zatyczka muszą być dopasowane do korpusu!) b)drut – sposób ten nadaje się tylko do korpusów papierowych. Obwijamy drutem korpus w miejscu mocowania zatyczki, łączymy końcówki z dwóch stron i za pomocą kombinerek przekręcamy do oporu (pamiętaj, żeby nie przekręcic za mocno bo drut pęknie i trzeba będzie zaczynać od początku) UWAGA!!! Nikogo nie namawiam do wykonywania samodzielnie rakiet! Może się to skończyć ciężkimi obrażeniami a nawet śmiercią. W dodatku jest to nielegalne!!! Praca ma charakter naukowy i teoretyczny. P.S Praca jest nieco chaotyczna, z racji że większość pisałem będąc chory . Poprawie to (jutro?) i dodam też opis robienia głowicy. |
||||
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Tanit diary Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||