26.02.2010 - FuksĂłwka WSTH - Klub EGO
Live @ Amnesia 1991
Aktualizacja Blogu NWN2
DÄbica - Przedszkole Miejskie Nr 10 - ul. KoĹĹÄ taja 8
Gotei Shouto
12.03.2010 - PARTIZANS NIGHT - Krzysztofory / KrakĂłw
CZEGO UCZY MNIE BIBLIA? (J.N.Darby)
Znajometr.pl
zmieniarka Clarion
Bug, a raczej nie bog, ale info..
Tanit diary
Późnej nocy, kiedy to już większość zwykłych mieszkańców kładła się spać w swych bezpiecznych domostwach niebo nad odległym kanionem Aeris przecięły złowrogie błyskawice, które przeskoczywszy po chmurach uderzyły w dół z głośnym, niosącym się po całej wyspie hukiem. Potem na niebie dało się dostrzec feerie barw, kiedy w tamtym miejscu rozgorzała potężna magiczna bitwa, a ziemia wówczas zatrzęsła się od ścierającej się za sobą magii. Potem zaś była już tylko głucha cisza.Szybko jednak ozeszła się wieść, że Opactwo Żółtej Róży zostało stracone. Miejsce te zaatakowały demony, tak jak wcześniej odbudowywaną w kanionie Twierdzę. Wielu znamienitych śmiałków posłanych tam przez Lorda Irsyniana próbowało powstrzymać złowrogie hordy, w tym takie znakomitości jak na przykład Namiestnik Aulos, czy znany wszem wojownik Hagef, a także jeszcze wielu innych. Nawet sprzymierzone armie lenn próbowały się tam przedrzeć, lecz było już na to za późno. Hordy z otchłani okazały się zbyt liczne, zbyt silne i zbyt zdeterminowane, aby dało się je wyprzeć. Ponoć sam Lord Irsynian w końcowej fazie bitwy uratował drużynę śmiałków przed niechybną zagładą i to właśnie on w chwili ostatecznej stoczył magiczną batalię, która pogrążyła Opactwo w ruinie. Nieznana jest liczba mnichów, którzy stracili tam życie, a nikt nawet nie wie, czy któryś z nich uszedł z życiem. Jedno jednak jest pewne - czarty nie dadzą za wygraną i są teraz silniejsze niż kiedykolwiek przedtem.
Następnego dnia natomiast wschodzące nad wyspą słońce naznaczyło chmury na niebie krwistoczerwoną barwą...
