Niespodzianka .....Całkiem ....Całkiem .....KOMENTUJCIE
System Motion
saolin kempo
rowieki kto ma jakie i co a nich robi?
MLEKO NAN 2 i NAN 2R
16.01.2009 - CZARNI vs BIALI - OiOM
BIAĹORUĹ REAKTYWACJA!!!
OBĂZ SPORTĂW WALKI MAZURY 2007
REGULAMIN
Zarabiaj
Tanit diary
10 Eleasis 1377 RDTego dnia, chmury wyjątkowo leniwie przesuwały się po niebie. Lekki wiaterek smagał korony drzew i tworzył zielone fale rozciągające się po łąkach Aeris. Większość mieszkańców starało się zapić nudę w miejscowej karczmie, inni z kolei delektowali się tym stanem rzeczy drzemiąc spokojnie w obozie. Nikomu nawet nie przeszło przez myśl, że Sucza Królowa może mieć własne plany względem wyspy. Nagle niebo zachmurzyło się, a na morzu zaczęły sporadycznie pojawiać się bielutkie bałwany słonej piany. Shairin siedząca obecnie na ławeczce momentalnie wyczuła smugającą jej umysł wściekłość i furię. W przeciągu kilku mrugnięć oka, ciemność zalała wyspę. Co chwila tylko olbrzymie poruny, próbowały przebić się przez mrok z marnym skutkiem. Wiatr uderzał z dziką furią w mury portu i podrywał w górę namioty, wozy, a nawet poszukiwaczy przygód. Ostrzegałam, mówiłam, nawet groziłam. Jednak naiwność i głupota mieszkańców nie zna granic - pomyślała kapłanka, po czym od razu udała się do karczmy. Wpadła przez drzwi z hukiem i wykrzyczała, że o to jest gniew Umberlee, który sami na siebie sprowadzili poprzez brak wyobraźni i indolencję. Widząc jednak brak reakcji ze strony reszty, przeklnęła na tyle siarczyście, że nie jeden marynarz mógłby się zaczerwienić. Już miała wyjść, kiedy to pojawiła się kapłanka Talosa, z którą przeprowadziła niezwykle żwawą konwersację na temat obecnej sytuacji na wyspie. Nim doszło do rękoczynów, Shairin wyszła z karczmy wściekle trzaskając drzwiami po czym skierowała się w miejsce, w którym mogłaby spokojnie pomedytować i uspokoić Suczą Królową. W końcu nad ranem, bogini uspokoiła się, jednak tej nocy, mało kto mógł choćby zmrużyć oczy przez grzmoty, błyski i pohukiwania wiatru.
