KupiÄ amulet +2 do Mad
Statki
Oferta Betclick nie do pobicia!
<<<PrOgResJa Na NuMeReK>>>
Czy ma ktoĹ moĹźe Bet Arbitrage
"Kocham CiÄ" w wielu jÄzykach
Zestaw komputerowy
avast! 4.8.1356 Home Edition PL- najnowsza wersja!!!
Podzienkowania dla sponsorĂłw
Gdzie jesteĹcie Romowie?
Tanit diary
Mam takie przemyślenia odnośnie wpływu. Słyszałem że poprzednie dzieło autorów NWN 2 miało wybory między dobrem a złem i tak dalej. Więcej można się spodziewać po rasowym erpegu. A wg. mnie dostaliśmy prościutki system, który opiera się na podlizywaniu się towarzyszom. Jestem w I akcie, ale czytałem, że pod koniec gry niektórzy towarzysze walczą przeciwko nam. A dlaczego? BO np. Neeshce nie pozwalaliśmy kraść. arze mówiliśmy żeby nie lała kogo popadnie. I od tego czy postaci na wszystkim pozwalaliśmy i byliśmy tacy jak ona chce, zależy to czy się na nas rzuci. A w BGII można było zmienić Viconię. Nie całkiem dobrą drowkę. Pokazywało się jej dobro, i jakoś wyszło. Tymczasem, jeśli Neeshce zaczniesz tłumaczyć żeby nie kradła, to obrazi się na Ciebie. Tymczasem Twoja postać mogła ją uczyć bycia praworządną dobrą, czyli żadnych zdrad. Tak więc trzeba podlizywać się towarzyszom, by nas lubili. Pewnie, każdy chce się kumplować z podobnym sobie typem, ale marzy mi się, by móc rzucać na Perswazję w celu przekonania postaci do czegoś. Np.: Chcemy kogoś ratować, a Neeshka uważa że to strata czasu. No więc tłumaczymy jej, że jest to syn kogoś bogatego, i za jego dostarczenie dostaniemy kupę sałaty. I tak zdobędziemy sobie wpływ, a jak go zwiększymy, to będziemy jej podrzucać dobre, bezinteresowne metody. Ja zawsze gram dobrymi, więc stąd te przykłady, ale zarąbiście byłoby tak zabajerować Casavira by został chaotycznym złym. I jeszce mu załatwić zbroję ala Aribeth po przejściu na ciemną stronę. No więc system wpływu jest w NWN2 bardzo prymitywny. W baldursach było fajniej, nie było wpływu ale fajnie było widzieć jak JAheira broni nas w siedzibie harfiarzy.Ci co nie grali niech zagrają w BG, a oto cytat z pamięci.
Dostałem misję w Tarhowie od chłopaka:
Jaheira: To nienaturalne, że druidzi (coś tam, coś tam)
Korgan: Zamknij się idiotko obejmująca drzewa! Odgryzę głowę gołąbkowi, jak mi się będzie podobało!
Jaheira: Nie radzę. Gołębie przenoszą choroby, mógłbyś się zarazić.
I to było przekozackie...
