ďťż
Tanit diary Epilog - Nowe Aulos Aktualne budowlane zamówienia Cytadeli Eiverhow Epilog - Druidzi Epilog - Separatyści Epilog - Elfy Konstytucja Cytadeli Eiverhow Kartoteki Cytadeli Eiverhow Audigy 4 a Windows 7 Dzielenie plikĂłw na czÄĹci(party) Miecz dĹugi z mrocznej stali |
Tanit diary- Możesz przejść - mruknął krasnolud przy bramie, marszcząc krzaczaste brwi - Ale jeśli zobaczę, że robisz jakieś problemy... - Ja? - uśmiechnął się kupiec - W Eiverhow? Musiałbym być samobójcą. Trzy ostatnie miesiące sprawiły, że Cytadela całkowicie niemal odcięła się od wyspy. W kamiennych salach przebrzmiewały narady, powoływano się na stare sojusze, ale nikt nie był w stanie stwierdzić, co się stanie, kiedy już skończą mówić. To nie było w naturze krasnoludów, czekać. Niemniej, ostatnie wydarzenia sprawiły, że zechcieli usunąć się w cień skalistego sklepienia, gdzie w spokoju mogli odzyskać stabilizację. Twarde i niezłomne, ciągle są pamiętliwe. Pamiętają zwłaszcza urazy, a elfom szybko wybaczyć nie mogły. Trzy ostatnie miesiące sprawiły, że stały się jeszcze bardziej nieufne. Ciągle najbogatsze, ciągle najlepiej wyposażone pozostały w świadomości, że kolejne wojny i kolejne ataki są wymierzone w ich poczucie bezpieczeństwa. Modlili się więc do Mordinsamman, by odszczędzono im kolejnego koszmaru. Trzy ostatnie miesiące sprawiły, że gdy bramy z powrotem stanęły otworem, rewizja była standardową procedurą w Cytadeli. Potężne i dumne Eiverhow przyjęło kupców z powrotem do siebie, ale podróżnicy stali się zbędnością. Dlatego też czujnie przyglądała im się Gwardia, dlatego wszelakie przedmioty stalowe przyjęto tylko w ramach handlu, a kupcy musieli cieszyć się wyjaśnieniem, że nie potrzebują ochrony - wszakże w Cytadeli nic im nie grozi. Jeśli kto nie chciał broni sprzedać, lepiej by jej nie wnosił do Eiverhow. W przeciwnym wypadku mógłby ją stracić z całym ramieniem - tak w ramach promocji. Autorka tekstu: Devvra |
||||
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Tanit diary Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||